W moim ostatnim poście, poświęconym najnowszemu produktowi Jack Daniel Distillery Jack Daniels Unaged Tennessee Rye wspomniałem o podobnym pomyśle w innej potężnej amerykańskiej destylarni whiskey. Chciałbym więc teraz poświęcić mu kilka słów. Mowa o Jim Beam Jacobs Ghost White Whiskey.
White Whiskey jawi się ostatnio, jako nowa kategoria wody życia. Proceder jej produkcji uprawiają głównie małe rodzinne mikrodestylarnie, których ambicją jest wytwarzanie w przyszłości dojrzałej whiskey. Najczęściej jednak takie małe przydomowe manufaktury muszą na początku swojej działalności zadbać o płynność finansową przedsięwzięcia. Jest na to kilka sposobów. Jednym z nich jest właśnie sprzedawanie niedojrzałych, prawie (lub w ogóle) nieleżakowanych w beczkach spirytusów, które oczywiście wydestylowane zostały z zachowaniem wszelkich prawideł należnych gatunkowi whiskey. Produkty takie zwą się White Whiskey i rzeczywiście są praktycznie bezbarwne. To jednak, czy wciąż są to whiskey, to zupełnie inna kwestia. Jest tak dlatego, że pod szyldem White Whiskey producenci nierzadko sprzedają destylaty ledwo co wykroplone wprost z aparatu destylacyjnego. Destylaty te nigdy nie widziały beczki nie tylko od środka, ale i od zewnątrz. To tzw. White Dog, który ma być whiskey, ale po uprzednim jego wyleżakowaniu w dębowej beczce. White Dog z punktu widzenia prawa nie jest whiskey. Pomijają jednak ten fakt niektórzy producenci, nazywając surowe destylaty własnie White Whiskey.
W przeciwieństwie zatem do Jack Daniels Unaged Tennessee Rye najnowszy produkt James B. Beam Distilling Co. jest pełnoprawną whiskey (white whiskey - jak kto woli). Z tego, co na razie wiem, Jim Beam Jacobs Ghost White Whiskey sprzedawana będzie w butelkach 50ml i 375ml z zawartością lkoholu 40% (80 proof). Ceny jeszcze nie znam.
Witam! Czy orientuje się Pan gdzie w Polsce można nabyć Jacob's Ghost?
OdpowiedzUsuńWitaj Robert.
OdpowiedzUsuńNiestety w Polsce ta whiskey jest póki co jeszcze niedostępna. Również nie mogłem jej namierzyć w żadnym znanym mi europejskim sklepie internetowym. Ale będę wciąż monitorował rynek. JB Jacobs Ghost musi się w końcu pojawić, to tylko kwestia czasu. Będę informował na bieżąco. Pozdrawiam /Tomek
ja też usilnie próbuję dostać tą whiskey . Tak się składa, że mam na imię Jakub Duch :) Dajcie znać jak uda wam się zlokalizować jakieś butelki !
OdpowiedzUsuńZ takim imieniem i nazwiskiem masz to jak w banku! Jak tylko ta flaszeczka pojawi się gdzieś w Europie (może nawet u nas), to będziesz pierwszy, któremu dam znać :)
OdpowiedzUsuń