niedziela, 15 lipca 2012

WHISKY + CYNAMON = FIRE EATER

Właśnie pojawiła się w prasie amerykańskiej notatka prasowa na temat najnowszego koktajlu na bazie Early Times Kentucky Whisky - Early Times Fire Eater. Wspomnianą whisky, produkowaną przez Brown-Forman Distillery w Louisville (należącą do Brown-Forman Corp.), producent zmieszał z likierem cynamonowym. Piszę o tym w ramach encyklopedycznego obowiązku i bez entuzjazmu, jako że zwolennikiem takich dziwadeł pakowanych do butelek od znanych whisky nie jestem.
To już lepiej kupcie sobie Państwo Early Times Kentucky Whisky w czystej postaci (dostępna w Polsce!) - nie będzie to taniej, ale na pewno lepiej.
Przypomnę tylko, że Early Times Kentucky Whisky, to prawie bourbon whisky. Prawie jednak czyni znaczną różnicę, choć w tym przypadku może nie aż tak znaczną. Zgodnie z amerykańskim prawem Bourbon Whisky, to whisky leżakowana w nowych wypalanych od środka dębowych beczkach (pełna definicja bourbon whisky na mojej www czyli tutaj). W przypadku Early Times Kentucky Whisky część destylatów, służąca do zestawienia każdej edycji, pochodzi z beczek używanych - co definitywnie nie pozwala na nazwanie takiej whisky bourbonem (pomimo tego, że pozostałe aspekty prawne produkcji bourbona są tutaj zachowane).
Wracając do likieru Early Times Fire Eater, będzie on oferowany wyłącznie na rynku amerykańskim i to jedynie w wybranych miastach stanów Kentucky, Indiana, Washington, Florida, Tennessee, South Carolina, Wisconsin i California. Zawartość alkoholu wynosić będzie 66 proof (33% abv). 750ml butelka oferowana będzie na rynku pierwotnym w cenie oscylującej wokół 15$. A tak ona wygląda:
Tomasz Falkowski
http://american-whiskey.cba.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz