Niedawno namierzyłem nie tylko Buffalo Trace Experimental Collection Made With Rice, ale również Buffalo Trace Experimental Collection Made With Oats . Dosłownie kilka dni temu trafiły one pod moją strzechę.
Podobno paletą nie powalają, ani jeden ani drugi. Podobno za te pieniądze (na rynku europejskim w cenie 70 funtów za sztukę) można kupić o wiele lepsze smakowo bourbon whiskey i to w dwa razy większej butelce (jak wszystkie BT Experimental Collection, i te pakowane są w butelkach 375ml). Jednak są co najmniej dwa powody, by zaryzykować i sięgnąć głębiej do portfela, żeby mieć choćby jednego z opisywanych bliźniaków. Po pierwsze - niezwykle cennym doświadczeniem dla każdego miłośnika i znawcy bourbon whiskey jest porównanie palety bourbonów w aspekcie ich receptury (mash bill). Przypomnę tylko, że standardowo w recepturze bourbon whiskey oprócz kukurydzy i słodu jęczmiennego jest żyto. Nieco rzadziej znajdziemy na rynku bourbona, w którym zamiast żyta zastosowano pszenicę (Makers Mark, W.L. Weller, Old Fitzgerald). Dzięki obu opisywanym bliźniakom otwierają się przed ich szczęśliwym posiadaczem zupełnie nowe perspektywy doświadczeń.
Po drugie - są to jedyne na świecie bourbon whiskey, których receptura oparta jest na ryżu i owsie. Dodatkowym atutem w tym względzie jest fakt, że należą one do Experimental Collection, co w praktyce oznacza ich absolutną niepowtarzalność i brak kontynuacji w przyszłości. W związku z tym ich rynkowa cena może tylko rosnąć i to znacznie, a to czyni z obu eksperymentów bardzo dobrą lokatę.
Ja póki co nie odkorkowałem jeszcze swoich egzemplarzy, choć wiem, że kiedyś to nastąpi. Czekam na razie na odpowiednią okazję.
Butelki są urocze. Na etykiecie można wyczytać, że całkowita produkcja zawarła się w 20 beczkach. Zakładając, że były to beczki 200 litrowe i uwzględniając działkę aniołów, dostajemy 5333 butelki. Porównując aktualną cenę do tej z Twojego posta sprzed roku widać, że ich cena się utrzymuje, więc niewątpliwie jest to inwestycja dla cierpliwych. Pozdrowienia, TF
OdpowiedzUsuńCeny są takie same, bo to wciąż butelki z tej samej skrzynki, co rok temu (wiem, bo ten sklepik odwiedzam regularnie). Jednak skrzynka kiedyś opustoszeje. W Europie nigdzie nie ma tych flaszek. W USA każda edycja Experimental rozchodzi się natychmiast. Ich cena pierwotna, to niecałe 50$ za butelkę - jednak tę cenę płacą tylko nieliczni szczęśliwcy, którzy mają (niepisane) umowy ze sklepami. Wystarczy jednak prześledzić oferty Experimental na rynku wtórnym, by poprawić sobie nieco humor (lub popsuć - w zależności od sytuacji). Poza tym to wciąż świeże bułeczki, więc czas niewątpliwie jest tu potrzebny.
OdpowiedzUsuń