poniedziałek, 14 maja 2012

OWIES I ŻYTO W BOURBONIE

Niedawno namierzyłem nie tylko Buffalo Trace Experimental Collection Made With Rice, ale również Buffalo Trace Experimental Collection Made With Oats . Dosłownie kilka dni temu trafiły one pod moją strzechę.
Podobno paletą nie powalają, ani jeden ani drugi. Podobno za te pieniądze (na rynku europejskim w cenie 70 funtów za sztukę) można kupić o wiele lepsze smakowo bourbon whiskey i to w dwa razy większej butelce (jak wszystkie BT Experimental Collection, i te pakowane są w butelkach 375ml). Jednak są co najmniej dwa powody, by zaryzykować i sięgnąć głębiej do portfela, żeby mieć choćby jednego z opisywanych bliźniaków. Po pierwsze - niezwykle cennym doświadczeniem dla każdego miłośnika i znawcy bourbon whiskey jest porównanie palety bourbonów w aspekcie ich receptury (mash bill). Przypomnę tylko, że standardowo w recepturze bourbon whiskey oprócz kukurydzy i słodu jęczmiennego jest żyto. Nieco rzadziej znajdziemy na rynku bourbona, w którym zamiast żyta zastosowano pszenicę (Makers Mark, W.L. Weller, Old Fitzgerald). Dzięki obu opisywanym bliźniakom otwierają się przed ich szczęśliwym posiadaczem zupełnie nowe perspektywy doświadczeń.
Po drugie - są to jedyne na świecie bourbon whiskey, których receptura oparta jest na ryżu i owsie. Dodatkowym atutem w tym względzie jest fakt, że należą one do Experimental Collection, co w praktyce oznacza ich absolutną niepowtarzalność i brak kontynuacji w przyszłości. W związku z tym ich rynkowa cena może tylko rosnąć i to znacznie, a to czyni z obu eksperymentów bardzo dobrą lokatę.
Ja póki co nie odkorkowałem jeszcze swoich egzemplarzy, choć wiem, że kiedyś to nastąpi. Czekam na razie na odpowiednią okazję.

2 komentarze:

  1. Butelki są urocze. Na etykiecie można wyczytać, że całkowita produkcja zawarła się w 20 beczkach. Zakładając, że były to beczki 200 litrowe i uwzględniając działkę aniołów, dostajemy 5333 butelki. Porównując aktualną cenę do tej z Twojego posta sprzed roku widać, że ich cena się utrzymuje, więc niewątpliwie jest to inwestycja dla cierpliwych. Pozdrowienia, TF

    OdpowiedzUsuń
  2. Ceny są takie same, bo to wciąż butelki z tej samej skrzynki, co rok temu (wiem, bo ten sklepik odwiedzam regularnie). Jednak skrzynka kiedyś opustoszeje. W Europie nigdzie nie ma tych flaszek. W USA każda edycja Experimental rozchodzi się natychmiast. Ich cena pierwotna, to niecałe 50$ za butelkę - jednak tę cenę płacą tylko nieliczni szczęśliwcy, którzy mają (niepisane) umowy ze sklepami. Wystarczy jednak prześledzić oferty Experimental na rynku wtórnym, by poprawić sobie nieco humor (lub popsuć - w zależności od sytuacji). Poza tym to wciąż świeże bułeczki, więc czas niewątpliwie jest tu potrzebny.

    OdpowiedzUsuń