niedziela, 9 grudnia 2012

ILE LAT MA 12-LETNI ELIJAH CRAIG CZYLI CO KUPIĆ POD CHOINKĘ

W poszukiwaniu świątecznych prezentów warto udać się do sklepu z alkoholem, czy to tego w realu czy w wirtualnej rzeczywistości. Flaszeczka dobrego alkoholu, to prezent tak uniwersalny, jak i praktyczny, szczególnie na chłodne dni zimowe (które już za oknem).
Podczas jednej z takich zakupowych wypraw przedświątecznych wpadła mi w ręce naprawdę znakomita whiskey, która oprócz swych walorów palety aromatyczno-smakowej szczycić się wciąż może znakomitym wręcz stosunkiem jakości do ceny. Mówię tu o Elijah Craig 12YO Bourbon Whiskey od Heaven Hill Distilleries. Przyznam się, że to marka whiskey amerykańskiej, która szczególnie przypadła mi do gustu. 
Twórcą marki jest legendarny już (choć wciąż żyjący na szczęście) nestor rodu Beamów - Parker Beam. Stary Parker jest mistrzem destylacji w HH, w której pracuje od 1960 roku. Jako przedstawiciel szóstego pokolenia najsłynniejszej rodziny bourbonowej na świecie współpracuje obecnie ze swoim synem Craigiem.
Czas wyjaśnić, czemu zadałem takie dziwne w sumie pytanie w tytule tego postu. Elijah Craig 12YO istnieje na rynku od 1986 roku. To wersja small batch żytniego bourbona (czyli posiadającego w recepturze obok kukurydzy i słodu jęczmiennego żyto), będącego oryginalną recepturą destylarni. Od zawsze EC12YO był mieszanką destylatów 12-letnich (być może symbolicznie dokraszanych dodatkiem destylatów starszych dla zachowania palety z nastawu na nastaw). Tak miało być też i tym razem, ale pojawiły się w mej głowie poważne wątpliwości. Oto butelka EC12YO, którą miałem w rękach na etykiecie oznajmia: Distilled and Bottled in Bardstown. Niby nic nadzwyczajnego. Tyle, że w 1996 roku destylarnia Heaven Hill Springs w Bardstown spłonęła doszczętnie. HH dopiero w 1999 kupił od Diageo nową destylarnię Bernheim w Louisville. Przez trzy lata (1997-1999) dla HH destylował licencyjnie Jim Beam i Brown-Forman - jednak żaden z tych producentów nie ma destylarni w Bardstown. To oznacza, że obecny na półkach Polskich sklepów EC12YO ma więcej niż 12YO. Zakładając, że destylaty pochodzą z 1996 roku (tuż przed pożarem), to 12 lat w beczce minęło w 2008 roku. Można by założyć, że właśnie z tego roku pochodzą butelki EC12YO obecne w Polsce. Ale szyjka tej butelki opatrzone jest etykietką z napisem Elijah Craig, a etykietka ta pojawiła się tam niecałe 2 lata temu. Jeśli więc przyjąć, że obecne butelki pochodzą z góra 2011 roku, to w cenie 12-letniego bourbona (około 130-150 zł) dostaniemy właśnie teraz bourbona około 15-letniego. Przyznam, że nawet paleta tej whiskey (a EC12YO pijam od dość długiego czasu) wyraźnie wskazuje na destylat znacznie starszy od 12-letnich EC pijanych dotychczas przeze mnie.
Jeśli więc ktoś ma ochotę spróbować około 15-letniej bourbon whiskey, która w takim wieku w wydaniu innych producentów kosztuje 2, a nawet 3 razy więcej, to zachęcam do zakupu Elijaha Craiga 12YO właśnie teraz!!!
Dla kompletu dodam, że jeszcze można upolować schodzącego ze sceny Elijah Craig Single Barrel 18YO. To był do tego roku absolutny hit na rynku bourbon whiskey. Długo leżakowany, pochodzący z jednej beczki i w cenie około 300zł, to była prawdziwa gratka dla maniaków bourbona (takich jak ja). Niestety HH ogłosił na początku tego roku, że EC18YO Single Barrel nie będzie już kontynuowany, a zastąpią go również wersje Single Barrel, ale starsze (tegoroczna miała 20 lat) i znacznie droższe.
Podsumowując, jeśli nie wiecie wciąż, co kupić pod choinkę, to polecam Elijah Craig Bourbon Whiskey, tak w wersji 12YO (plus co najmniej 3 lata ekstra) jak i 18YO (póki ostatnie egzemplarze są jeszcze w sklepach). Ja już kupiłem...

9 komentarzy:

  1. Fajna historia z wiekiem tej whisky..grzechem byłoby się nie skusić :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Elijah Craig Single Barrel 18YO znaleziony, jedzie do mnie prosto z Łodzi :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej Tomku,
    Gratuluję decyzji. Do tej pory sądziłem, że jest już tylko jedno miejsce w Polsce, gdzie można upolować jeszcze 18-letnią wersję Elijaha Craiga. Dzięki tobie wiem, że jest co najmniej jeszcze jedno takie miejsce i to z niezwykle atrakcyjną ceną. Sam nie wiem, czy radzić tobie odkorkować tę fascynującą whiskey czy może schować ją na "lepsze czasy". Jedno jest pewne - whiskey ta będzie coraz trudniej dostępna i przez to coraz droższa, niestety...

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluje spostrzegawczości i wiedzy. Sprawdziłem mój egzemplarz EC 12YO, i niestety etykietka mówi o Bardstown "tylko" jako o siedzibie firmy destylującej i butelkującej, a nie miejscu destylacji.Co oczywiście nie przeszkadza, że dalej jest to świetny trunek. Co do wersji 18-letniej, to może nie wszystko stracone. We wrześniowym newsletterze z Bardstown Whiskey Society Craig Beam wspomniał coś o nowych dostawach jesienią tego roku. Oby tak było, bo faktycznie niewiele jest na rynku alkoholi tej klasy w rozsądnych cenach.
    Leszek Kiejzik

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za miłe słowa - zawsze chętnie coś opowiem o bourbon whiskey (i innych jej koleżankach z USA), co może (choć nie musi) nieć znaczenie dla polskiego fana wody życia. Muszę się z tobą zgodzić, że niezależnie od napisów na etykiecie Elijah Craig 12YO, to naprawdę znakomity przedstawiciel ekstra-ligi bourbon whiskey. Jego atutem jest dystyngowana wytrawność i doskonały wręcz stosunek jakości do ceny.
    To samo można powiedzieć o Elijah Craigu Single Barrel 18YO (ECSB18YO). A skoro już o nim, to rzeczywiście coś musi być na rzeczy, bo materiały informacyjne Heaven Hill o jego markach whiskey wciąż zawierają ECSB18YO. Mało tego, w otrzymanym ostatnio od Bardstown Whiskey Society kuponie rabatowym na zakup whiskey Heaven Hill na liście widnieje ECSB18YO. Czyżby więc mała zmiana strategii myślenia panów Shapira? Raczej nie spodziewam się powrotu szeroko dostępnej ECSB18YO, jak było to dawniej, ale może choć doroczne edycje limitowane - co z pewnością i tak przełoży się na zwyżkę ceny. Ale dobre i to. Może nie będę musiał oszczędzać dodatkowej butelki, kupionej przeze mnie w celu odświeżania co jakiś czas pamięci o aromacie i smaku tej rewelacyjnej bourbon whiskey :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój egzemplarz EC 12YO Distilled and Bottled in Bardstown.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli na pewno jest to wersja starsza niż deklarowane 12 lat - i bardzo dobrze! Tak jak wspominałem, szacuję wiek tej whiskey na około 14-15 lat. Za taką cenę, jak za EC12YO, kilkunastoletniego bourbona nie kupimy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekalem na zakup odpowiednio-tulipanowego szkla i butelka zostala otwarta. Jest wysmienita i po jej wypiciu, az nie chce sie wracac do czegos slabszego. Wyglada na to, ze na jakis czas "pobaraszkuje" w przedziale cenowym 100-200.
    PS. bylem w sklepie w ktorym sie regularnie zaopatrujesz. Jeden z nich mam po drodze z pracy, gdybys potrzebowal jakiegos zakupu - daj znac :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. EC 12YO, to naprawdę znakomita whiskey. Ostatnio zaraziłem nią kolejnego fana dobrych trunków. W tym przedziale cenowym to prawdziwy lider jakości. Niewiele destylarni może sobie pozwolić na taką politykę cenową, ale Heaven Hill i może i chce - i dzięki im za to.

    OdpowiedzUsuń