wtorek, 28 sierpnia 2012
JACK DANIELS TENNESSEE HONEY - EPILOG
Witam po krótkiej wakacyjnej przerwie. Dziś jeszcze raz chcę nawiązać do najnowszej propozycji koncernu Brown-Forman (właściciela destylarni Jack Daniel), która oficjalnie rozpoczyna swój byt na polskim rynku. Mowa oczywiście o likierze Jack Daniels Tennessee Honey, o którym pisałem ostatnio tutaj.
Kilka dni temu stałem się posiadaczem promocyjnego premierowego egzemplarza JD Tennessee Honey i muszę przyznać, że konfekcja tego likieru zrobiła na mnie wrażenie. Pudełko w swej formie przypomina ul pszczelarski (to nawiązanie do miodu użytego do zestawienia tego likieru). Swoisty ul otwiera się od góry, po czym wyciąga się z niego "plaster miodu", który skrywa nic innego, jak właśnie JD Tennessee Honey. Znakomita robota marketingowa. Rzecz jasna najważniejszy z tego wszystkiego jest likier miodowy na bazie whiskey JD. Garść informacji i wizerunek opisywanego egzemplarza można zobaczyć na mojej stronie american-whiskey.cba.pl w dziale "Tennessee Whiskey", w zakładce "Przedstawiciele Gatunku" (przypomnę tylko, że każdy dział american whiskey na mojej www zawiera zakładkę "Przedstawiciele Gatunku", w której prezentuję egzemplarze danego gatunku whiskey z mojej kolekcji). Dla leniwych podaję bezpośredni odsyłacz do mojego JD Tennessee Honey tutaj. Jeszcze tylko przypomnę, że JD Tennessee Honey, to produkt będący efektem zmieszania ze sobą whiskey JD oraz (jak podaje producent) unikalnego likieru miodowego. Tak sporządzony blend ma zawartość alkoholu 35% (70 proof).
O JD Tennessee Honey można również przeczytać na oficjalnej stronie Jacka Danielsa. Producent zamieszcza tam również kilka filmików na jego temat. W jednym z nich osobiście głos zabiera mistrz destylacji Jeff Arnett. Wystarcz kliknąć tutaj.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A czy wiadomo kiedy znajdzie się on oficjalnie na półkach sklepowych? Byłem prawie trzy tygodnie zagranicą. Wróciłem i myślałem, że zastanę go już w szerokiej dystrybucji. Tymczasem nigdzie go (śląskie) nie spotkałem.
OdpowiedzUsuńA ze wspomnianej podróży przywiozłem bourbon Heaven Hill :)
Witaj Mark.
UsuńZ tego, co wiem, to powinny już pojawiać się w sklepach, ale mimo to zadałem sobie trud spytania o tę kwestię kogo trzeba. Oto co usłyszałem: "Jack Daniels Tenessee Honey powinien być dostępny w sklepach lada dzień. Jest już w hurtowniach i teraz to tylko kwestia dystrybucji do sklepów detalicznych. W niektórych już jest w sprzedaży."
Sprawdziłem ponadto jego dostępność w sklepach internetowych i również niektóre już mają go w swojej ofercie w cenie około 95 zł. Mógłbym wskazać jakiś adres internetowy, ale nie chciałbym przy tym uprawiać kryptoreklamy. Myślę, że wyszukiwarka sobie poradzi.
Pozdrawiam
Dziękuje bardzo za informacje.
OdpowiedzUsuńCzekam więc cierpliwie.
Informacje, które podałem są z pierwszej ręki, więc ufam, że rzeczywiście jest to już tylko kwestia czasu (i to niedługiego). Mam też nadzieję, że zawartość butelki wynagrodzi czas oczekiwania...
UsuńNa śląsku jest już wysyp miodowego Jacka :)
OdpowiedzUsuńCena jest niższa od sugerowanej i jak się okazuje, nie pierwszy raz, sklepy internetowe przesadzają. Butelkę mam w kolekcji. Chociaż za cel poszukiwań postawiłem sobie zdobycie tej w tym promocyjnym opakowaniu.
Rzeczywiście czasem jest tak, że w internecie jest drożej niż na rynku stacjonarnym. Widocznie to samo jest w przypadku JD Tennessee Honey. Ponieważ jednak często kupuję własnie w internecie, muszę powiedzieć, że z cenami bywa różnie - a to są wyższe (niż powiedzmy "normalnie"), a to niższe niż te "stacjonarne". Najczęściej jednak jest tak, że poszukiwane przeze mnie flaszki są dostępne tylko w internecie i to w sklepach zagranicznych. Tu też trzeba się pilnować, bo można to samo kupić w różnej cenie w różnym sklepie, ale to w końcu domena wolnego rynku. Zupełnie bez opcji ruchu pozostaje się wówczas, kiedy sklep oferuje unikat. Wówczas poszukiwanie "lepszej" oferty z reguły nie ma sensu.
UsuńCo do promocyjnego opakowania JD Tennessee Honey - rzeczywiście jest imponujące i robi wrażenie. To największe opakowanie whiskey, jakie mam w swojej kolekcji i szczerze móiąc nie oczekiwałem, że producentowi będzie się opłacać oferować je w zwykłej sprzedaży. Może szkoda...