czwartek, 23 kwietnia 2015

SKRADZIONE BECZKI BOURBONA - FINAŁ SPRAWY

W październiku 2013 roku pisałem o kradzieży butelek z whiskey Van Winkle (patrz tutaj). Od tamtej pory minęło około półtora roku. Śledztwo trwało, zaś w międzyczasie zniknęły kolejne whiskey - tym razem były to beczki z bourbonem przeznaczonym do edycji Eagle Rare 17YO ze słynnej Antique Collection, jak również gotowe skrzynki z butelkami tej whiskey oraz beczki z bourbonem Wild Turkey. Szacowana wartość skradzionej łącznie whiskey szacowana była na około 100 tysięcy dolarów. 
Wreszcie mogę donieść, że odnaleziono nie tylko skradzione beczki i butelki (choć niekoniecznie w komplecie), ale również złapano sprawców i to całą wyspecjalizowaną szajkę. Złodziejami okazali się między innymi pracownicy destylarni Buffalo Trace oraz Wild Turkey. Szajka trudniła się nie tylko kradzieżą whiskey, ale również przemytem i nielegalną sprzedażą sterydów anabolicznych (produkowanych w Chinach). Szajka, według śledczych, działała pomiędzy 01.01.2008, a 07.07.2015.
Butelki z bourbonem Van Winkle (20 skrzynek) śledczy obiecali w stosownym czasie zwrócić właścicielom marki czyli spadkobiercom rodziny Van Winkle. To samo ma się stać ze skrzynkami whiskey Eagle Rare (50-70 skrzynek, które mają wrócić do Buffalo Trace). Nieco inaczej sprawa ma się z beczkami whiskey Eagle Rare i Wild Turkey. Jak się okazuje, część z nich została zaoferowana pewnym producentom po znacznie zaniżonej cenie w stosunku do wartości rynkowej, co miało się wydać owemu potencjalnemu nabywcy podejrzane. Wygląda na to, że również dzięki niemu szajka wpadła wreszcie w ręce policji.
Niestety zawartość odnalezionych beczek prawdopodobnie zostanie zniszczona z uwagi na brak zagwarantowania przez władze czystości znajdującej się w nich whiskey. Kwestia nie została jeszcze przesądzona, ale niestety wszystko wskazuje właśnie na taki scenariusz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz