Jak by na to nie patrzeć, Kanada jednak amerykańska jest, no bo i na kontynencie amerykańskim leży (Ameryka Północna), a i interesy rozległe w kwestii whisky z USA prowadzi (choć największe interesy alkoholowe zbijała w czasach prohibicji, przemycając ogromne ilości nielegalnego trunku do spragnionych pobratymców z południa, finansowe kokosy na tym zbijając).
Co do Włochów z Gruppo Campari, to zasłynęli oni na łamach moich przeróżnych tekstów, jako nabywcy ikonicznej destylarni bourbona - Wild Turkey - w 2009 roku, kupując ją od Pernod-Ricard.
Jak się właśnie dowiedziałem, Campari podpisała niedawno list intencyjny w kwestii zakupu spółki Forty Creek Distillery - producenta Canadian Whisky, w tym znanej na całym świecie marki Forty Creek właśnie - za sumę 185,6 mln $. Widać zatem, że Campari, kupując Wild Turkey 5 lat temu, realizowała zaledwie jeden z punktów swojej ekspansji na rynku whisk(e)y z Ameryki. Zgodnie z zapisami umowy sprzedaży założyciel spółki John Hall będzie w Forty Creek Distillery pełnił obowiązki szefa.
Wszyscy ci, co nie nazbyt kojarzycie takie marki Canadian Whisky, jak Forty Creek Whisky, Prince Igor Vodka czy Canada Gold Whisky, kliknijcie tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz