piątek, 28 marca 2014

BOURBONY SINGLE BARREL - CZYLI CO WARTO KUPIĆ cz.VI

"Gwoli wprowadzenia
            Po krótkiej dwumiesięcznej przerwie tematycznej chcę znów powrócić do spraw związanych z wyborem dobrej bourbon whiskey, dostępnej na polskim rynku. Wciąż rośnie nam krajowa rzesza fanów wody życia, z wyraźnym naciskiem na whisky szkockie, tak typu blended, jak i single malt. Nie da się jednak nie zauważyć, że polski rynek whisky zyskuje również, niejako przy okazji, sporą grupę miłośników wody życia rodem z Nowego Świata. Nazwa typu Straight Bourbon Whiskey przestaje straszyć swoim ukrytym znaczeniem, co więcej, zaczyna uzmysławiać kulinarnym dyletantom, że bourbon, to też whisky. Przyznam się, że i ja razu jednego do tego procesu uświadamiania nieuświadomionych postanowiłem rękę przyłożyć, co staram się czynić wciąż konsekwentnie. Jednym z przejawów tej działalności jest chociażby właśnie cykl artykułów pt. „Bourbony… czyli co warto kupić”. Na szczęście jest o czym pisać, bo i oferty tutejszych sklepów zdają się coraz śmielej nadążać za postępującym procesem uświadamiania sobie bogactwa aromatów i smaków bourbon whiskey wśród pełnoletnich obywateli naszej najjaśniejszej.
            W poprzednich pięciu odcinkach cyklu przedstawiałem ofertę bourbonów small batch. Przypomnę tylko, że small batch oznacza w tym wypadku bourbony pochodzące z wyższej i najwyższej półki ofertowej danej destylarni czy też niezależnej firmy butelkującej. Są to bourbony zestawione ze stosunkowo niewielkiej liczby najlepszych beczek, jakie producent ma do dyspozycji. To sprawia, że small batch w świecie american whiskey jawi się produktem podlegającym szczególnej trosce ze strony mistrzów kupażowania, a w konsekwencji i szczególnemu zainteresowaniu ze strony konsumentów.
            Tym razem chcę jednak przedstawić członków dość wąskiej, elitarnej grupy bourbon whiskey, reprezentowanej w znacznie mniejszej ilości, niż omawiana wcześniej grupa bourbonów small batch. Otóż w kolejnych odcinkach cyklu mowa będzie o bourbonach single barrel. Wspomnę tylko, że (wzorem poprzednich tekstów poświeconych ofercie bourbonów small batch) i tym razem moja prezentacja ograniczać się będzie jedynie do wersji regularnie występujących na rynku, z całkowitym pominięciem w związku z tym edycji specjalnych i limitowanych.
Definicja
             Poniekąd już sama nazwa sugeruje, z jakim trunkiem będziemy mieć do czynienia. Single barrel, to w końcu nic innego, jak pojedyncza beczka po prostu. Czyżby więc już koniec tajemnicy? Otóż nie, raczej dopiero początek. W tych dwóch prostych w znaczeniu wyrazach kryje się ogromna moc talentu i doświadczenia twórców american whiskey, którzy, oferując konsumentom bourbona single barrel, nie mają żadnych szans na kompensację swoich ewentualnych błędnych decyzji. Nie mogą oni zmieszać zawartości beczek w różnych, zależnych od sytuacji proporcjach tak, by utrzymać profil aromatyczno-smakowy znanego konsumentom produktu. W przypadku edycji single barrel do butelek trafia destylat wyłącznie z jednej beczki, niezmieszany z żadnym innym destylatem. Musi być to zatem destylat z absolutnie najlepszych beczek, jakie mistrz destylacji ma do dyspozycji – a to również dlatego, że bourbony single barrel stały się w międzyczasie synonimem charakteru domowego danej destylarni. Swym jestestwem odzwierciedlają one zatem kunszt, styl i wizję swoich twórców, będąc jedną z ich najważniejszych wizytówek.
            Zapraszam zatem do wędrówki po świecie single barrel bourbon whiskey, widzianym moimi skromnymi oczami z perspektywy krajowej oferty sprzedażowej.
Blanton’s
            Prawdę mówiąc nie miałem żadnego problemu z decyzją dotyczącą wyboru pierwszego bourbona single barrel, jakiego powinienem przedstawić na początku tej opowieści. To być może znany niektórym z was z charakterystycznych kształtów butelki i jedynego w swoim rodzaju korka Blanton’s – pierwsza oficjalna single barrel bourbon whiskey na świecie. Blanton’s został wykreowany w 1984 roku przez nieżyjącego już prawdziwego guru świata american whiskey - Elmera T. Lee - który pracował dla ówczesnej George T. Stagg Distillery (obecnie Buffalo Trace). Narodziny Blanton’sa stały się przełomowym momentem w historii american whiskey. Po bez mała dwóch dekadach prawdziwej depresji sprzedaż whiskey z Nowego Świata ożywiła się znacznie po pojawieniu się na horyzoncie nowej kategorii whiskey z klasy super premium.
            Blanton’s, to bourbon wyjątkowy w każdym calu. Nosi imię jednego z najbardziej zasłużonych dla rozwoju amerykańskiego whisky-biznesu ludzi – Alberta B. Blantona. Beczki do Blanton’sa pochodzą zawsze i wyłącznie z jednego magazynu leżakowego, stosunkowo niedużego magazynu H, znajdującego się na terenie destylarni Buffalo Trace. To dość niezwykły magazyn, bo (co nie jest normą) o blaszanej konstrukcji zewnętrznej, która wzmaga sobą dojrzewanie leżakowanych w nim destylatów. To właśnie ten magazyn miał być według Blantona źródłem najlepszych bourbonów......"
Ponieważ prezentację bourbonów small batch, będących w stałej ofercie producentów, skończyłem w jednym z wcześniejszych numerów Rynków Alkoholowych, postanowiłem teraz zaprezentować krajową ofertę bourbonów single barrel. Powyższy tekst, to oczywiście tylko fragment mojego najnowszego artykułu w aktualnym (marcowym) wydaniu miesięcznika Rynki Alkoholowe. Do lektury całości zapraszam na łamy owego pisma :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz