środa, 22 lutego 2017

OLD RIP VAN WINKLE 25YO - GORĄCA PREMIERA TEJ WIOSNY!

W kwietniu tego roku na rynku pojawić ma się prawdziwa gratka dla kolekcjonerów american whiskey i wielbicieli marki Van Winkle. To Old Rip Van Winkle 25YO. Jest to wersja kolekcjonerska, zamknięta srebrnym korkiem w szklanej grawerowanej karafce wykonanej przez Glencairn Crystal Studio. Całość, wraz z korkiem szklanym i certyfikatem (opatrzonym autografem Juliana Van Winkle - wnuczka legendarnego Juliana Proctora "Pappy'ego" Van Winkle) umieszczona jest w skrzynce wykonanej z drewna 11 beczek, w których opisywana tu bourbon whiskey dojrzewała. Skrzynkę wykonała pracownia James Broyhill II of Heritage Handcrafted.
Teraz kilka słów na temat samej whiskey. Jest to oczywiście bourbon pszeniczny (wheated bourbon), czyli taki, jak wszystkie bourbony spod znaku Van Winkle. Destylaty powstały wiosną i latem 1989 roku. Początkowo dojrzewały w magazynie leżakowym w Shively (należącym do Stitzel-Weller Distillery). Po 13 latach (w 2002 roku, kiedy to Van Winkle podpisali umowę z Buffalo Trace na destylację, maturację i butelkowanie ich whiskey) beczki przetransportowano do ceglanego magazynu we Frankforcie na kolejne 12 lat. Beczki w obu przypadkach składowane były na najniższych piętrach magazynów, co miało spowalniać i łagodzić proces maturacji.
w 2014 roku whiskey z 11 wspomnianych beczek zlano do stalowych kadzi w celu zatrzymania procesu dojrzewania (i zachowania profilu aromatyczno-smakowego linii bourbonów Van Winkle).
W sumie z zawartości 11 beczek powstało 710 zestawów w cenie pierwotnej 1.800 $, co oznacza, że na rynku wtórnym możemy spodziewać się ceny co najmniej kilkukrotnie większej.
PS. To tak naprawdę druga edycja specjalnego butelkowania Old Rip Van Winkle. W 2009 roku pojawiła się karafka Old Rip Van Winkle 23YO z dwoma kieliszkami w cenie na rynku pierwotnym 350$. W Europie cena ta została natychmiast podbita do 500 funtów. Dziś wersję tę można czasem namierzyć w cenie 4.000 funtów. A tak ona wygląda:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz