Ostatnio poruszyłem na łamach tego bloga kwestię pomysłu Diageo odnośnie leżakowania swoich George Dickel Tennessee Whisky (GD) w beczkach używanych (zamiast w tradycyjnych beczkach nowych). Pomysł ten wywołał w Stanach Zjednoczonych burzę komentarzy i domysłów (patrz tutaj).
W efekcie fali krytyki, jaka zdominowała medialne komentarze znawców i amatorów american whiskey, Diageo lekko z pomysłu się wycofał. Oczywiście taki gigant branży musiał zrobić to z twarzą, co zresztą uczynił. Stwierdził otóż, że z pomysłu całkowicie nie rezygnuje, ale póki co GD będzie powstawał tak, jak do tej pory (tj. leżakując w beczkach nowych). Ogłosił też jednocześnie swoje zwycięstwo, a to dlatego, że dzięki jego posunięciu być może (jak twierdzi Guy L. Smith IV, przedstawiciel Diageo North America) skończy się dyktat jednego koncernu (tu: Brown-Forman, właściciel Jacka Danielsa), a rozpocznie się merytoryczna dyskusja na temat możliwie najlepszych standardów dla Tennessee Whiskey.
Wydaje się, że Diageo osiągnął przede wszystkim inny cel, a mianowicie wysondował możliwości zmiany zapisów ustawy stanowej, regulującej metody produkcji Tennessee Whiskey. Jak się okazało kilka dni później, nie był to ostatni ruch Diageo w tej sprawie.
Oto w dniu 28 marca prawnicy z Diageo złożyli pozew wobec dyrektora Komisji ds. Napojów Alkoholowych Stanu Tennessee (TABC) przeciwko zapisom ustawy stanowej z 1937 roku, które mówią, iż destylaty wyprodukowane w stanie Tennessee muszą być leżakowane w tym stanie w hrabstwie, w którym powstały lub w hrabstwie jemu przyległym. Cóż to oznacza? Wydaje się, że oznacza to dalszą próbę zmiany definicji Tennessee Whiskey - tu w kwestii jej przynależności geograficznej, jako identyfikatora pochodzenia i charakterystycznego wyróżnika tej whiskey spośród wszelkich innych whiskey z USA.
Czy Diageo osiągnie swój cel (jakim by on nie był) czy też mu się to nie uda, tego nie wiadomo. W każdym razie zapowiada się dłuższy konflikt dwóch koncernów (Diageo i Brown-Forman), przy czym wydaje się, że wsparcie amerykańskiej branży będzie w tej sprawie będzie mieć wyłącznie ten drugi. Dyskusja własnie się rozpoczyna...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz