"Gwoli wprowadzenia
Po krótkiej
dwumiesięcznej przerwie tematycznej chcę znów powrócić do spraw związanych z
wyborem dobrej bourbon whiskey, dostępnej na polskim rynku. Wciąż rośnie nam
krajowa rzesza fanów wody życia, z wyraźnym naciskiem na whisky szkockie, tak
typu blended, jak i single malt. Nie da się jednak nie zauważyć, że polski
rynek whisky zyskuje również, niejako przy okazji, sporą grupę miłośników wody
życia rodem z Nowego Świata. Nazwa typu Straight Bourbon Whiskey przestaje
straszyć swoim ukrytym znaczeniem, co więcej, zaczyna uzmysławiać kulinarnym
dyletantom, że bourbon, to też whisky. Przyznam się, że i ja razu jednego do
tego procesu uświadamiania nieuświadomionych postanowiłem rękę przyłożyć, co
staram się czynić wciąż konsekwentnie. Jednym z przejawów tej działalności jest
chociażby właśnie cykl artykułów pt. „Bourbony… czyli co warto kupić”. Na
szczęście jest o czym pisać, bo i oferty tutejszych sklepów zdają się coraz
śmielej nadążać za postępującym procesem uświadamiania sobie bogactwa aromatów
i smaków bourbon whiskey wśród pełnoletnich obywateli naszej najjaśniejszej.
W
poprzednich pięciu odcinkach cyklu przedstawiałem ofertę bourbonów small batch.
Przypomnę tylko, że small batch oznacza w tym wypadku bourbony pochodzące z
wyższej i najwyższej półki ofertowej danej destylarni czy też niezależnej firmy
butelkującej. Są to bourbony zestawione ze stosunkowo niewielkiej liczby
najlepszych beczek, jakie producent ma do dyspozycji. To sprawia, że small
batch w świecie american whiskey jawi się produktem podlegającym szczególnej
trosce ze strony mistrzów kupażowania, a w konsekwencji i szczególnemu
zainteresowaniu ze strony konsumentów.
Tym razem
chcę jednak przedstawić członków dość wąskiej, elitarnej grupy bourbon whiskey,
reprezentowanej w znacznie mniejszej ilości, niż omawiana wcześniej grupa bourbonów
small batch. Otóż w kolejnych odcinkach cyklu mowa będzie o bourbonach single
barrel. Wspomnę tylko, że (wzorem poprzednich tekstów poświeconych ofercie
bourbonów small batch) i tym razem moja prezentacja ograniczać się będzie
jedynie do wersji regularnie występujących na rynku, z całkowitym pominięciem w
związku z tym edycji specjalnych i limitowanych.
Definicja
Poniekąd już sama nazwa sugeruje, z jakim
trunkiem będziemy mieć do czynienia. Single barrel, to w końcu nic innego, jak
pojedyncza beczka po prostu. Czyżby więc już koniec tajemnicy? Otóż nie, raczej
dopiero początek. W tych dwóch prostych w znaczeniu wyrazach kryje się ogromna
moc talentu i doświadczenia twórców american whiskey, którzy, oferując
konsumentom bourbona single barrel, nie mają żadnych szans na kompensację
swoich ewentualnych błędnych decyzji. Nie mogą oni zmieszać zawartości beczek w
różnych, zależnych od sytuacji proporcjach tak, by utrzymać profil
aromatyczno-smakowy znanego konsumentom produktu. W przypadku edycji single
barrel do butelek trafia destylat wyłącznie z jednej beczki, niezmieszany z
żadnym innym destylatem. Musi być to zatem destylat z absolutnie najlepszych
beczek, jakie mistrz destylacji ma do dyspozycji – a to również dlatego, że
bourbony single barrel stały się w międzyczasie synonimem charakteru domowego
danej destylarni. Swym jestestwem odzwierciedlają one zatem kunszt, styl i
wizję swoich twórców, będąc jedną z ich najważniejszych wizytówek.
Zapraszam
zatem do wędrówki po świecie single barrel bourbon whiskey, widzianym moimi
skromnymi oczami z perspektywy krajowej oferty sprzedażowej.
Blanton’s
Prawdę
mówiąc nie miałem żadnego problemu z decyzją dotyczącą wyboru pierwszego
bourbona single barrel, jakiego powinienem przedstawić na początku tej
opowieści. To być może znany niektórym z was z charakterystycznych kształtów
butelki i jedynego w swoim rodzaju korka Blanton’s – pierwsza oficjalna single
barrel bourbon whiskey na świecie. Blanton’s został wykreowany w 1984 roku przez
nieżyjącego już prawdziwego guru świata american whiskey - Elmera T. Lee -
który pracował dla ówczesnej George T. Stagg Distillery (obecnie Buffalo Trace).
Narodziny Blanton’sa stały się przełomowym momentem w historii american
whiskey. Po bez mała dwóch dekadach prawdziwej depresji sprzedaż whiskey z
Nowego Świata ożywiła się znacznie po pojawieniu się na horyzoncie nowej
kategorii whiskey z klasy super premium.
Blanton’s,
to bourbon wyjątkowy w każdym calu. Nosi imię jednego z najbardziej zasłużonych
dla rozwoju amerykańskiego whisky-biznesu ludzi – Alberta B. Blantona. Beczki
do Blanton’sa pochodzą zawsze i wyłącznie z jednego magazynu leżakowego,
stosunkowo niedużego magazynu H, znajdującego się na terenie destylarni Buffalo
Trace. To dość niezwykły magazyn, bo (co nie jest normą) o blaszanej
konstrukcji zewnętrznej, która wzmaga sobą dojrzewanie leżakowanych w nim
destylatów. To właśnie ten magazyn miał być według Blantona źródłem najlepszych
bourbonów......"
Ponieważ prezentację bourbonów small batch, będących w stałej ofercie producentów, skończyłem w jednym z wcześniejszych numerów Rynków Alkoholowych, postanowiłem teraz zaprezentować krajową ofertę bourbonów single barrel. Powyższy tekst, to oczywiście tylko fragment mojego najnowszego artykułu w aktualnym (marcowym) wydaniu miesięcznika Rynki Alkoholowe. Do lektury całości zapraszam na łamy owego pisma :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz