poniedziałek, 25 czerwca 2012

WILD TURKEY AMERICAN SPIRIT 15YO

Wild Turkey AmericanSpirit 15YO jest trzecią edycją z rzadkiej serii Master Distiller Selection, której autorem i podmiotem zarazem jest legendarny już mistrz destylacji Wild Turkey Distillery - Jimmy Russell. Pierwsza edycja z 2004 roku zwała się WT Tribute 15YO i powstała  z okazji 50-lecia pracy słynnego Jimmy'ego. Trzecia edycja z 2009 roku, to WT Tradition 14YO (którą zaposiadłem już jakiś czas temu).
Wilt Turkey American Spirit 15YO (która właśnie wzbogaciła moją kolekcję bourbon whiskey) powstała z okazji ustanowienia w 2007 roku przez Senat USA września miesiącem poświęconym Distinctive American Spirit (czyli Bourbon Whiskey), zwanym Bourbon Heritage Month. Jak głosi plotka, Jimmy Russell zestawił tę edycję z beczek przypadkiem odnalezionych gdzieś w kącie magazynu leżakowego, a przegapionych przez destylarnianą ewidencję. Przypomnę, że to jedna z najstarszych Wild Turkey Bourbon Whiskey, oferowana kiedykolwiek oficjalnie na rynku przez destylarnię. W sumie powstały 24.000 butelek tej ekskluzywnej whiskey.

czwartek, 14 czerwca 2012

NOWA BOURBON WHISKEY OD HEAVEN HILL

Jakiś czas temu, jako członek Bardstown Whiskey Society, uczestniczyłem w badaniach, mających na celu wykreowanie nowej marki wheated bourbon whiskey (bourbon pszeniczny). Badania prowadzono w związku z tym, że whiskey przeznaczona dla marki Old Fitzgerald (szczególnie w wersji 12YO), która powstała już po przejęciu i marki i samej destylarni Bernheim w Louisville (2000), powoli osiągała swój punkt maturacji. Dzięki temu wreszcie kupując Old Fitzgerald Very Special 12YO nie będziemy posiadaczami whiskey wydestylowanej jeszcze przez Diageo, ale już przez Heaven Hill Distilleries.
Jednak wraz z osiąganiem przez leżakującą wheated bourbon whiskey punktu maturacji Heaven Hill postanowiła stworzyć całkiem nową markę w 100% własnego pszenicznego bourbona. Zdecydowała się jednak na nazwę pod płaszczem marki John E. Fitzgerald. Oto więc niebawem na rynek trafi John E. Fitzgerald Larceny Kentucky Straight Bourbon Whiskey.
Marce Old Fitzgerald od samego początku jej powstania (tj. za czasów jej twórcy Charlesa Herbsta) towarzyszyła nieprawdziwa historia, jakoby Fitzgerald był destylatorem. Prawdę odkryła i upubliczniła dopiero Sally Van Winkle Campbell (wnuczka słynnego Juliana "Pappy" Van Winkle, właściciela marki Old Fitzgerald od czasów prohibicji). Tak naprawdę John E. Fitzgerald był urzędnikiem akcyzy, który to urzędnik do 80-tych lat ubiegłego wieku był dość pospolitą, ale i kluczową personą, krzątającą się dzień w dzień po terenie destylarni. John był przypisany do destylarni Old Judge (której właścicielem był wówczas Herbst). I choć co dzień czynił swój obowiązek urzędniczy, to jednak zasłynął z niezwykle czułego nosa i podniebienia. To własnie Fitzgerald pomagał, i to skutecznie, Herbstowi w wyborze tych najlepszych beczek  whiskey. Pracownicy destylarni po pewnym czasie najlepsze beczki whiskey nazywali po prostu "Fitzgerald". Podchwycił ten pomysł Herbst i któregoś dnia wypuścił na rynek bourbona Old Fitzgerald.
Najnowszy John E. Fitzgerald Larceny, to whiskey w wersji small batch, z zawartością alkoholu 92 proof (46%). Powyżej prezentuję jej etykietę. Jak tylko zdobędę fotkę flaszki i trochę więcej informacji na jej temat, oczywiście zaraz o tym doniosę.

poniedziałek, 11 czerwca 2012

CO ZAWIERAJĄ WHISKEY VAN WINKLE?

Od sprzedaży The Stitzel-Weller Distillery w 1972 roku rodzina Van Winkle przestała być firmą destylującą. Od tamtej pory powiększa ona grupę producentów zwanych "non-distiller producer". Początkowo whiskey spod znaku Van Winkle (Old Rip, Special Reserve czy Family Reserve) były efektem zmieszania destylatów pochodzących właśnie z dawnej The Stitzel-Weller. Jednak od 2002 roku, kiedy to w gruncie rzeczy zapasy słynnej whiskey, będącej w rękach spadkobierców, skończyły się, firma Old Rip Van Winkle podpisała umowę joint venture z Buffalo Trace Distillery na produkcję i butelkowanie swoich whiskey. Od tamtej pory znawców tematu i amatorów corocznie gnębi pytanie, co dokładnie mieści się w butelkach Van Winkle (szczególnie w świetle dużego prestiżu marki i wysokiej ceny zakupu):
Odpowiedź na to pytanie ułatwi znajomość kilku faktów:
- po pierwsze: w 1992 The Stitzel-Weller została definitywnie zamknięta, a produkcja słynnego pszenicznego bourbona (wheated bourbon) została przeniesiona do nowiutkiej wówczas Bernheim Distillery w Louisville
- po drugie: w 1999 Bernheim przejął Heaven Hill Distilleries, zaś markę pszenicznego bourbona W.L. Weller kupił Buffalo Trace wraz z pewnym zapasem pełnych beczek
Co więc znajduje się w najnowszej edycji 2012 whiskey Van Winkle? Oto odpowiedź pochodząca z wiarygodnego źródła, tj. od samego Juliana Van Winkle:
1. Van Winkle Family Rye stanowi kombinację pół na pół Medley whiskey (z Medley Distillery w Owensboro) i Cream of Kentucky whiskey (z Old Bernheim Distillery w Louisville, sprzed 1999)
2. Old Rip Van Winkle 10YO stanowi w 100% wheated bourbon whiskey wydestylowany przez Buffalo Trace Distillery
3. Van Winkle Family Reserve 12YO (Lot B) stanowi mieszankę wheated bourbon whiskey pochodzących z Buffalo Trace Distillery oraz Bernheim Distillery
4. Pappy Van Winkle's Family Reserve 15YO, to mikstura trzech wheated bourbon whiskey - z Buffalo Trace Distillery, Bernheim Distillery oraz The Stitzel-Weller Distillery
5. Pappy Van Winkle's Family Reserve 20YO i 23YO powstały przez zmieszanie wheated bourbon whiskey z The Stitzel-Weller Distillery i Buffalo Trace Distillery
Wszystko byłoby jasne, gdyby na tej liście nie było whiskey 23-letniej. Moje wątpliwości biorą się stąd, że pierwszych destylacji pszenicznego bourbona destylarnia Buffalo Trace dokonała w 1991 roku. Skoro więc Pappy Van Winkle's 23YO jest rzeczywiście mieszanką bourbonów 23-letnich (jak deklaruje producent), a jednocześnie mówi się, że mieszanka ta ma w składzie whiskey z Buffalo Trace, to najstarsze pochodzące stamtąd wheated bourbon whiskey miałyby teraz dopiero 21 lat (a nie 23 lata)!
A co Wy sądzicie o whiskey spod znaku Van Winkle?

niedziela, 3 czerwca 2012

5. EDYCJA SINGLE OAK PROJECT

W maju ukazała się kolejna, piąta edycja Single Oak Project (SOP). Przypomnę, że projekt na ogromną skalę realizuje Buffalo Trace Distillery. Tym razem skrzynka 12 flaszek zawiera bourbon whiskey zróżnicowane pod względem:
1. Mashbill (receptura) - Rye Bourbon (kukurydza, żyto i słód jęczmienny) oraz Wheat Bourbon (kukurydza, pszenica i słód jęczmienny)
2. Entry Proof (zawartość alkoholu w momencie zabeczkowania) - 105 proof (52,5%) oraz 125 proof (62,5%)
3. Wood Grain (rozmiar słoi dębowych w drewnie beczek) - szerokie, średnie oraz wąskie
Pozostałe aspekty produkcji, jak sezonowanie klepek dębowych, magazyn leżakowy, stopień wypalenia beczki i sekcja drewna - są w tym przypadku identyczne. Tak jak w przypadku pozostałych czterech edycji, tak i teraz szczęśliwi posiadacze flaszek SOP mogą każdą z nich ocenić na stronie http://www.singleoakproject.com/ Póki co prowadzą w rankingu butelki pochodzące z beczek nr:10, 106 i 184. Piąta edycja w 12-butelkowej skrzynce zawiera flaszki z beczek nr: 1, 17, 33, 49, 65, 81, 97, 113, 129, 145, 161 i 177. Butelki (jak zwykle) mają pojemność 375ml. Cena na rynku pierwotnym wynosi 46,33$.
Przyznam się, że od niedawna również stałem się szczęśliwym posiadaczem jednej z flaszek SOP (#88). Bliższe informacje na jej temat tutaj.

piątek, 1 czerwca 2012

JIM BEAM 1795

Na dniach w sklepie wolnocłowym Heinemann Duty Free na terenie lotniska we Frankfurcie (terminal T1B Schengen) pojawi się wykwintnie i nietuzinkowo pakowana bourbon whiskey - Jim Beam 1795. Powstała ona we współpracy z Maxximum Travel Retail. W sumie na półki sklepu trafi zaledwie 200 niezwykłych kształtem butelek 8-letniej whiskey od Beam Inc. Nazwa nawiązuje do daty pierwszej destylacji, jakiej dokonał Jacob Boehm, rozpoczynając tym bourbonową odyseję dynastii Beamów.
Whiskey z zawartością alkoholu 95 proof (47,5%) będzie dostępna w butelkach o pojemności 700ml w cenie 139 euro. Butelka zapakowana jest w elegancki czarny kuferek z sygnaturą Jamesa B. Beama (najsłynniejszego destylatora z rodziny).
Najnowszy superlimitowany Jim Beam 1795, to kolejne ekskluzywne wydanie whiskey od James B. Beam Distilling Co, które trafia do europejskiej sieci sklepów wolnocłowych. Wcześniej (na początku tego roku) zaoferowany został Jim Beam Devils Cut, zaś prawie równo rok temu - Jim Beam Red Stag.
Jak będziecie przypadkiem na Frankfurckim lotnisku, koniecznie zajrzyjcie do sklepu Heinemanna...